wtorek, 22 września 2009

Ne tylko zdjęcia...

Nie tylko zdjęcia dostajemy do publikacji od sympatyków naszego blogu. Tak oto Pan Leszek Grudzień udowadnia, ze sugestywnie przemawiać potrafią nie tylko obrazy, ale i poezja. Serdecznie dziękujemy Panu za przesłanie wiersza o naszym mieście; dziękujemy także za pozwolenie na jego publikację.




Bychawska łąka

Z góry schodziło się do rzeki, przez łąkę. Trawa po kolana…
Ze źródeł srebrne strugi ciekły.. Tak kiedyś było – Proszę Pana…
A tam, za rzeką - taki jar był… Nad jarem drzewa – dach zielony.
I niebo nocy w jasnych gwiazdach i srebrem księżyc otulony..
x
A dniem, – gdy nas gnębiły skwary - wierzby i olchy cień dawały.
Na lewo pola. W prawo pola. I wiatr wapienne gładził skały.
Te drzewa nad zielonym jarem - może bezmyślne, – ale trwały…
Nad wodą, która ciekła wolno…

Wolniej marzenia uciekały…

Z góry schodziło się do rzeki przez łąkę – trawa po kolana…
Ze źródeł srebrne strugi ciekły..
Tak kiedyś było – Proszę Pana… A tam, za rzeką taki jar był…

I Jaru nie ma, pszczół dzwonienie - już nie jest takie, jakie było….
Conrad czy banał? – „SMUGA CIENIA”?
I już nie będzie nam tak miło, jak wtedy, gdy byliśmy młodzi…
Coś się zaczyna… Coś skończyło. Ktoś inny w Naszej rzece brodzi…!
Ktoś inny w Nasze patrzy niebo! Jar niknie – ICH to nie obchodzi!

Ps.
Nie mają pointy takie wiersze, wspomnienia dawne często zwodzą…
Czy Pan pamięta ten JAR jeszcze? Czy ktoś pamięta.. Szczerze? Młodość?
A tam, za rzeką taki jar był.. Ten jar to kiedyś dla nas…
czar był!

czwartek, 10 września 2009

Maj 1935

Tym razem bardzo dokładnie możemy określić zarówno datę, jak i miejsce, w którym zostało wykonane prezentowane zdjęcie. Nasz korespondent pisze, ze przedstawia ono uroczystości żałobne po śmierci Józefa Piłsudskiego. Wódz zmarł 12 maja 1935 roku, zdjęcie zapewne zrobiono zaraz po tej dacie. A miejsce? - Chyba nikt nie ma żadnych wątpliwości: to budynek dzisiejszego liceum imienia księdza Kwiatkowskiego.





Serdecznie dziękujemy panu Leszkowi Grudniowi za nadesłanie tego zdjęcia oraz innych, które wkrótce pojawią się na naszym blogu.

sobota, 5 września 2009

Sceny z życia ks. Maja

Dostaliśmy od anonimowej osoby spory zbiór zdjęć przedstawiających różne sceny z życia księdza Dominika Maja, o którym już nie raz pisaliśmy. Dzisiaj prezentujemy tylko część zdjęć z tego zbioru. Reszta - wkrótce.








wtorek, 1 września 2009

Pierwszy autobus!

Są chwile, kiedy szczególnie utwierdzamy się w słuszności naszych działań; momenty, które motywują nas do dalszych poszukiwań… Na pewno była taką chwila, kiedy w naszej skrzynce mailowej znaleźliśmy pewien list…
Napisał do nas pan Jacob Levinboim, którego rodzice: Menachem Mendel Levinboim i Rachel (Klerer) Levinboim urodzili się przed wojną w Bychawie. Następnie wyemigrowali do Izraela, gdzie założyli rodzinę. Pan Jacob pisze nam, że jego ojciec miał w Bychawie sklep i wypożyczalnię rowerów, którego ilustrację mamy już na naszym blogu (KLIKNIJ TUTAJ)
Ponadto człowiek ten przyczynił się do uruchomienia w latach trzydziestych pierwszego autobusu kursującego na trasie Lublin-Bychawa. Wspólnikami byli jego brat David oraz Jossl Rais, a właścicielem koncesji był Chrześcijanin, którego nazwiska nie znamy.
Oprócz cennych informacji dostaliśmy unikatowe zdjęcie tego pierwszego autobusu! Proszę się przyjrzeć – wyraźnie widać tabliczkę Bychawa-Lublin.



Mężczyzna pierwszy z prawej to właśnie ojciec pana Jacoba.

Ruiny - jeszcze nie tak bardzo zrujnowane

O jednym z najbardziej malowniczych w Bychawie miejsc, czyli ruinach pałacu, już pisaliśmy. Niestety - zabytek ten powoli rozpada się, kruszy, znika z powierzchni ziemi.. Dzisiaj zostało już niewiele. Dlatego prezentujemy stare zdjęcie (jak stare - nie wiemy), które ukazuje piękno tego miejsca przed laty.





Szkoda, że ruiny nie zostały właściwie zabezpieczone i odrestaurowane. Mogły być prawdziwą perełką bychawskiego krajobrazu.

Powyższe zdjęcie dostaliśmy od osoby, która nie potrafiła wskazać ani autora, ani osoby, która mogłaby rościć sobie do zdjęcia prawa autorskie. Jeśli ktoś ma taką informację - prosimy o kontakt.

UWAGA! OGŁOSZENIE:

Przyjmiemy każdą ilość starych zdjęć, a także wspomnień, refleksji, uwag...piszcie na adres liber.liber@o2.pl